Pokazywanie postów oznaczonych etykietą muffiny. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą muffiny. Pokaż wszystkie posty

19 stycznia 2015

Bezglutenowe muffiny z owocami

Dobra baza do babeczek z dowolnymi dodatkami. Pasują tu owoce, czekolada, orzechy – co kto lubi.

składniki:
● 1 szklanka mąki ryżowej
● 3/4 szklanki mąki gryczanej
● 2 łyżeczki mielonego siemienia
● 1/3 szklanki cukru
● 1 łyżeczka proszku do pieczenia lub sody
● 1/2 łyżeczki soli
● 10 dag masła
● 2 jajka
● ok. 200 ml jogurtu naturalnego
● konfitura z wiśni, pokrojone jabłka, gruszki, brzoskwinie czy co się komu zamarzy

sposób przygotowania:
1. Rozpuścić masło, przestudzić, wymieszać dokładnie z jajkami roztrzepanymi z jogurtem.
2. W misce wymieszać mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sól i dodatki. Wymieszać najpierw same suche składniki, potem dołożyć masło z jajkami i jogurtem, wymieszać z grubsza.
3. Przełożyć do formy muffinkowej, wyłożonej papierowymi papilotkami lub wysmarowanej masłem. Zostawić trochę miejsca na rośnięcie.
4. Piec ok. 20 minut w 200 stopniach C.

2 grudnia 2013

Muffiny z sezamem

Konkretne babeczki na przekąskę, z żółtym serem i sezamem. Pyszne i pożywne. Tylko i aż 12 sztuk.


składniki:
● 2 czubate łyżki sezamu
● 2 szklanki mąki
● 2 czubate łyżki cukru
● garść startego twardego żółtego sera
● 1 łyżeczka proszku do pieczenia
● spora szczypta soli
● mielony pieprz
● odrobina tymianku
● 10 dag masła
● 2 jajka
● 150 g jogurtu naturalnego

sposób przygotowania:
1. Sezam zrumienić na suchej patelni, mieszając. Ostudzić.
2. Rozpuścić masło, przestudzić, wymieszać dokładnie z jajkami roztrzepanymi z jogurtem.
3. W misce wymieszać mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sól, przyprawy, połowę sezamu i starty ser. Wymieszać najpierw same suche składniki, potem dołożyć masło z jajkami i jogurtem, wymieszać z grubsza.
4. Przełożyć do formy muffinkowej, wyłożonej papierowymi papilotkami. Zostawić trochę miejsca na rośnięcie.
5. Piec ok. 25 minut w 210 stopniach C.



Przepis pochodzi ze strony Mniammniam.pl, został przeze mnie nieznacznie zmieniony.

11 września 2011

Muffiny eksperymentalne

Zaczęło się od wizyty w piekarni. Aguti dojrzała czekoladowe muffiny, co zachęciło nas do pieczenia. Po powrocie do domu dziecię ochoczo zabrało się do roboty. Rozpuściła tabliczkę gorzkiej czekolady ze szklanką mleka, a w misce wymieszała 2 szklanki mąki, 2/3 szklanki brązowego cukru, po łyżeczce proszku do pieczenia i sody, odrobinę cukru waniliowego i garść rodzynek. Po ostygnięciu czekolady (część ulotniła się tajemniczym sposobem ;)) wlała ją wraz z roztrzepanym jajkiem do suchych składników i z grubsza wymieszała. Potem wystarczyło ponakładać do papilotek, posypać krokantem i wstawić do nagrzanego piekarnika. Po upieczeniu konieczne okazało się szybkie studzenie, żeby się nie poparzyć. ;)
Muffiny wyszły bardzo czekoladowe, delikatnie słodkie, lekko wilgotne. Musiałam się spieszyć ze zrobieniem zdjęcia. :)