31 grudnia 2012

2012 – czytelnicze podsumowanie roku

Rok 2012 zakończył się całkiem słuszną ilością przeczytanych książek, bo 183 (w tym 12 powtórek). Stron nie liczę, nie widzę w tym celu – czytam nie tylko na papierze, ale też z ekranu i uszami, a wtedy trudno o właściwą ich liczbę. Wprawdzie żadnej książki nie oceniłam na szóstkę, ale nie był to rok czytelniczo stracony.

Na 5,5 oceniłam:
● Kathryn Stockett, Służące
● John Flanagan, Królowie Clonmelu
● Robert Muchamore, Sekta
● Colleen McCullough, Pieśń o Troi
● Richard Phillips Feynman, „Pan raczy żartować, panie Feynman!”: Przypadki ciekawego człowieka
● Orson Scott Card, Gra Endera (powtórka)
● Orson Scott Card, Tropiciel
● Rafał Kosik, Felix, Net i Nika oraz Świat Zero
● Rafał Kosik, Felix, Net i Nika oraz Świat Zero 2. Alternauci

Wśród piątek bardziej znaczące były:
● Ryszard Kapuściński, Rwący nurt historii
● Mariusz Szczygieł, Zrób sobie raj
● Anatolij Pristawkin, Nocowała ongi chmurka złota
● Ka-tzetnik 1356330, Dom lalek
● Jerzy Krzysztoń, Obłęd
● John Wyndham, Dzień tryfidów (powtórka)
● Orson Scott Card, Ender na wygnaniu
● Cormac McCarthy, Suttree
● Orhan Pamuk, Biały zamek
● Seweryna Szmaglewska, Dymy nad Birkenau
● Colleen McCullough, Ptaki ciernistych krzewów
● Wojciech Tochman, Dzisiaj narysujemy śmierć
● Terry Pratchett, Niuch
● Charles Dickens, Przygody Olivera Twista
● Thomas Berger, Mały Wielki Człowiek
● Andrzej Sapkowski, Stanisław Bereś, Historia i fantastyka
● Marcin Ciszewski, www.1939.com.pl

Z cykli jako całości utkwiły mi w pamięci: Mroczna wieża Stephena Kinga i Zwiadowcy Johna Flanagana. Spore wrażenie zrobiła też trylogia Stanisławy Fleszarowej-Muskat Pozwólcie nam krzyczeć. Mam zamiar czytać więcej wielotomowych powieści, lubię śledzić losy bohaterów na przestrzeni lat i kontynentów.

Ilościowo oceny kształtują się następująco:
6 – 0,   5,5 – 9,   5 – 56,   4,5 – 46,   4 – 50,   3,5 – 11,   3 – 9,   2,5 – 0,   2 – 1,   1,5 – 0,   1 – 1

● ● ●

Rok 2012 zaowocował założeniem nowego bloga, na którym miłośnicy książek historycznych publikują swoje recenzje i opinie. Jest nas już czternaścioro zapaleńców, chętnie przyjmiemy też nowych historiomaniaków. Z zasadami można się zapoznać tutaj.


Wzięłam udział w kilku wyzwaniach, w tym czterech nowych. Ich realizacja przedstawia się następująco:
Nobliści – 12, całkiem ładna miesięczna średnia wyszła;
Z półki – z założonych 16 książek przeczytałam 48, czyli maksymalną normę przekroczyłam trzykrotnie, byle tak dalej;
Wyczekane (początek w lutym) – 39;
Trójka e-pik (początek w październiku) – 22;
Z literą w tle (początek w listopadzie) – 14;
Wojna i... literatura (początek w listopadzie) – 6.

W przyszłym roku będę brała udział w zaczętych już wyzwaniach, jeśli będą kontynuowane, i jednym nowym, czytam fantastykę. To i tak sporo, więc już raczej na nic więcej się nie skuszę. ;)

6 komentarzy:

  1. O, świetne staty, gratuluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super wyniki! Ja niestety wyzwania położyłam w 2012r. Najlepsze życzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niezły wynik, podziwiam!
    Szczęśliwego Nowego Roku życzę!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. 183 książki! Taka liczba jest poza moim zasięgiem! Serdecznie Ci gratuluję, dziękuję za zaangażowanie w Trójkę a w Nowym Roku życzę kolejnych pasjonujących lektur i spełnienia wszystkich planów i tych osobistych i tych czytelniczych :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dwie z Twoich powtórek, to też moje ulubione powieści: Gra Endera i Dzień Tryfidów :) Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  6. Swietny wynik Nutinko!
    Bede musialam blizej przyjrzec sie Twoim wyroznionym ksiazkom, bo wiekszosc jest mi nieznana, ale to dobrze! Bedzie co czytac:)

    Wspaniałego Nowego Roku życzę!

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz dotyczący posta.
Proszę o nieskładanie mi życzeń świątecznych, bo świąt nie obchodzę, a inne uwagi najlepiej kierować na podanego maila, pocztę sprawdzam każdego dnia. Dziękuję! :)