Po
nieco zbyt obfitym i wciągającym styczniu musiałam zwolnić i zabrać się za
książki, które czyta się dłużej nie tylko ze względu na objętość, ale i na
treść, jaką niosą. W lutym jest ilościowo mniej, głównie powieści dokańczane i
wyczekane (w jednym przypadku wymęczone, co trwało znacznie dłużej niż
zakładałam).
Pełna lista przeczytanych książek jest po prawej, w
zakładce „przeczytane w 2012”. Część doczekała się oddzielnych recenzji, a tu
pokrótce omawiam pozostałe tytuły.
● ● ●
Romain Rolland, Colas Breugnon
Prosta, ale pełna treści i
humoru opowieść o mieszkańcach Burgundii. Bardzo przyjemna lektura. Ciekawsza i
pełniejsza niż niedawno przeczytane Pamiętniki
Paska.
(Ocena:
4,5/6)
Andrzej Pilipiuk, Zagadka Kuby Rozpruwacza
Wędrowycz
mi nie leży, przekonałam się o tym ostatecznie. Przeczytałam ten tom opowiadań
tylko dlatego, że miałam własny i chciałam zdecydować, czy się go pozbywam.
Jakby ktoś chciał się wymienić na coś, czego szukam, to zapraszam.
Ogólnie
nie jest zły, dla kogoś, kto taką literaturę lubi, może być smacznym kąskiem.
Jednak po spotkaniu z tym egzorcystą miałam dużą ochotę na literaturę wyższych
lotów. No i to zatrzęsienie literówek i błędów interpunkcyjnych – masakra.
(Ocena:
4/6)
Herbert Wells, Wojna światów
Klasyka
fantastyki, która świetnie broni się przed upływem czasu. Wydana pod koniec XIX
wieku powieść o inwazji Marsjan na Ziemię to prorocza wizja chaosu
spowodowanego wojną totalną i jednocześnie studium zachowań ludzkich w obliczu
zagrożenia i niepewności jutra. Doskonały wstęp do późniejszych literackich
apokaliptycznych wizji, takich jak np.: Miasto
ślepców, Dzień tryfidów, Droga i wielu innych.
(Ocena:
5/6)
Richard Feynman, „Pan raczy żartować, panie Feynman!”: Przypadki ciekawego człowieka
Świetna
opowieść z życia Feynmana, noblisty z 1965 w dziedzinie fizyki. Autor w sposób
barwny i pełen humoru przedstawia ciekawe momenty swojego życia, pracę,
wyzwania, żmudną drogę do znaczących rezultatów, otrzymanie nagrody Nobla. Feynman,
posiadając twórczy i dociekliwy umysł, nie zgadzał się na schematyczność w
myśleniu i dążył do usystematyzowania swej wiedzy i pogłębienia umiejętności
nie tylko w zakresie fizyki i dziedzin pokrewnych, ale również w malarstwie i
muzyce. Polecam każdemu zainteresowanemu nauką, jej historią, jak i dobrą
opowieścią z życia wziętą.
(Ocena:
5,5/6)
Crichton Michael, Trzynasty wojownik
Całkiem
niezła historia podróży wysłannika kalifa Bagdadu do kraju Bułgarów. Przypadek
sprawia, że poseł na swej drodze spotyka Wikingów i, zmuszony przez ich wodza,
rusza z misją ocalenia wikińskiej siedziby od napadających ją Zjadaczy
Umarłych. Podróż jest oczywiście pretekstem do zgrabnego opisania mijanych po
drodze krain i zwyczajów ludów, wcześniej nieznanych Arabom. Crichton oparł
powieść na zapiskach Ahmeda ibn-Fadlana z roku 922.
Surowy
styl Trzynastego wojownika przypomina
trochę skandynawskie powieści przygodowe, np.: Rudego Orma.
(Ocena:
4/6)
White Patrick, Drzewo człowiecze
Historia
rodziny wiodącej proste życie w Australii. Na pozór spokojna, stabilna
egzystencja tętni pod powierzchnią miłością, nienawiścią, zastarzałymi urazami,
zdradami. Codzienny obrządek zwierząt i uprawa roli urozmaicone są
nieoczekiwanymi wydarzeniami, lata liczone są od powodzi czy pożarów. Jaki
bilans życia sporządzą bohaterowie?
Pisarstwo
White’a jest takie właśnie jak jego powieści: stonowane, solidne, dające
pewność dobrego warsztatu, bez fajerwerków, ale zawiera to, co konieczne do
poruszenia wyobraźni czytelnika. To kawałek dobrej prozy dającej tematy do
rozmyślań, pokazującej, że nie warto przejmować się nieuniknionym, że lepiej
żyć tu i teraz.
(Ocena:
4,5/6)
„Wola człowieka jest jego przeznaczeniem.”„Naprawdę ważna jest tylko teraźniejszość.”
● ● ●
Realizacja projektów:
Nobliści – 2 (Rolland,
White)
Z półki – 3 (razem: 7/16)
Wyczekane – 4 (Pieśń o Troi, Wybór Zofii, „Pan raczy
żartować...”, Ja, Tituba...)
W sumie (w miesiącu/w roku): 10/39
W sumie (w miesiącu/w roku): 10/39
● ● ●
Pod koniec lutego miały być wyniki losowania z niespodzianką za rejestrację na fincie. Jednak w międzyczasie takie nagradzanie uczestników skuszonych wymianami książek zostało potępione przez admina finty i grozi banem, więc nie mogę oficjalnie nic na ten temat napisać. Szepnę jednak, że ktoś coś ode mnie otrzyma. Szczegóły mailem. Muszę jeszcze podkreślić, że wszystkich trzynaścioro moich zafintowanych wielbię niezmiennie i trzymam kciuki za jak najbardziej owocne dla nich wymiany. :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz dotyczący posta. Komentarze zawierające linki promujące inne strony nie będą zatwierdzane.
Dziękuję! :)