22 stycznia 2012

Zapiekanka z ziemniaków

Jeden ze smaków dzieciństwa u babci. Ziemniaki dymfowane na ognisku, w garnku żeliwnym, z kiełbasą, boczkiem, cebulą, nakryte liśćmi kapusty i kawałkiem darni. Przybyły razem z przodkami z Czech, zadomowiły się i rozprzestrzeniły po Polsce. Nie mam szans na ognisko w bloku ;), więc robię wersję zapiekaną w piekarniku.

składniki:
● ziemniaki
● cebula
● czosnek
● boczek wędzony
● kiełbasa
● sól i przyprawy








W naczyniu żaroodpornym układać warstwami plastry ziemniaków, kiełbasę i/lub boczek, pokrojoną cebulę i czosnek, solić i posypywać przyprawami. Ilość warstw dowolna, byle na wierzchu były ziemniaki przyprószone solą. Naczynie przykryć np. folią aluminiową, piec w dobrze nagrzanym piekarniku co najmniej 40 minut. Sprawdzić, czy ziemniaki są miękkie.
Smacznego!

Dzisiaj czuję się mocno najedzona. :)

4 komentarze:

  1. Moje dzieci uwielbiają. Ja jednak podgotowuję ziemnaki najpierw (5-10 minut w całości) bo takie surowe za długo mi się w piekarniku robią.
    Pychotka!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, ja też miałam dzisiaj syte danie - "podrabianą" (mój ojciec) albo "ulepszoną" (ja) wersję fasolki po bretońsku: kiełbaska, boczek i cebulka podsmażone na dnie gara, na to wrzuciłam wcześniej namoczoną i gotowaną ponad godzinę do względnej miękkości fasolę Jaś (z wodą, w której się gotowała), potem pokrojone w kosteczkę marchewkę, selerek, pietruszkę i pyry. Czosnek, liść laurowy, ziele angielskie, cząber, majeranek, papryka, pieprz i sól razem ze słoiczkiem koncentratu pomidorowego (mój słoiczek był za duży - cholerne promocje "20-30% więcej"...).
      Jak będziesz kiedyś robić, to wrzuć na blog ;)
      Twoje danie kiedyś robiłam, chyba nawet z tymi samymi składnikami. Lubię zapiekanki!

      Usuń
  2. @ida
    Można podgotować, też to kiedyś robiłam. Przestałam, bo czasu to w sumie nie zaoszczędza, za to dokłada trochę roboty. ;) A ja teraz staram się jak najmniej stać przy kuchni. :)

    @Syrenka
    Wiesz, że ostatnio chodziła mi po głowie fasolka po bretońsku? Może też zrobię wersję "ulepszoną" - to określenie bardziej mi się podoba. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy tej fasoli troszkę się nastoisz jednak, chyba że Ci domownicy pomogą i pokroją składniki. Prześlę Ci na priv link z przepisem.

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz dotyczący posta.
Proszę o nieskładanie mi życzeń świątecznych, bo świąt nie obchodzę, a inne uwagi najlepiej kierować na podanego maila, pocztę sprawdzam każdego dnia. Dziękuję! :)