Heinrich Böll
Anioł milczał (Engel schwieg)
Muza, 1997
seria: Vademecum Interesującej Prozy
Ostatniego dnia wojny Hans wraca
do rodzinnego miasta. Tu spotyka kobietę, która, tak jak on, stara się pokonać
trudności życia pośród gruzów zniszczonych domów. Pochłania ich codzienna
troska o chleb i marmoladę, podczas gdy o jabłku można tylko pomarzyć, a opał
trzeba ukraść. Świat, w którym z trudem zdobyty czterodniowy chleb smakuje
słodko, a papierosa pali się na kilka razy. W tych warunkach między Hansem i
Reginą powoli rodzi się miłość.
Chociaż Böll
nie opisuje walki, widać tu wyraźnie destrukcyjny wpływ wojny na ludzi, obecne
są ruiny i zniszczenia, słychać echo koszmarnych przeżyć, ale jednocześnie
podziwiać można siłę i wolę życia człowieka, wiarę, że będzie lepiej, że warto
związać się z kimś, aby dzielić trudy i radości życia.
Powieść ta nie została
wydana za życia autora, dlatego jest w niej sporo miejsc niedopracowanych. Mimo
to czytałoby się ją dobrze, gdyby w polskim wydaniu (w serii Vademecum
Interesującej Prozy) zrobiono nieco staranniejszą korektę – niestety duża ilość
literówek i innych błędów odbiera część przyjemności z lektury.
(Ocena: 4/6)
[Książkę powtórzyłam w ramach wyzwania Trójka
e-pik.]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz dotyczący posta. Komentarze zawierające linki promujące inne strony nie będą zatwierdzane.
Dziękuję! :)