Już jakiś czas temu wyszydełkowałam kilka chust, które leżą i smucą się, bo nie są używane. Jakoś mi nie po drodze noszenie chust. Z chęcią odsprzedam komuś, kogo ucieszą. :)
Pierwsza jest największa: 155 x 70 cm (plus frędzle), zrobiona ze śnieżnobiałego kocurka (100% akryl):
Druga z włóczki bez banderoli, podejrzewam, że to też akryl, biała, ale nie tak śnieżna jak poprzednia. Wymiary: 115 x 65 cm (plus frędzle):
I ostatnia, kolorowa, w zieleni i żółtościach, podejrzewam, że także akrylowa, sprawia wrażenie najmniejszej, pewnie przez brak frędzli: 130 x 65 cm:
Ale cudne, napisz mi na emaila bookandcooking@gmail.com w jakiej cenie.
OdpowiedzUsuńJedna piękniejsza od drugiej :) ewa
OdpowiedzUsuńPrzepiękne chusty :)))
OdpowiedzUsuń