14 lutego 2012

Faworki trydenckie

Nieco inna wersja faworków. Troszkę grubsze, ale równie dobre jak zwykłe przewijane. Od lat ta wersja króluje u nas z okazji i bez okazji.

składniki:
2 i 1/4 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki mleka
1/4 szklanki cukru
1 jajko
15 ml wódki
2,5 dag masła
1 łyżka oleju
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
aromat pomarańczowy
szczypta soli
olej do smażenia
cukier puder do posypania



sposób przygotowania:
1. Wymieszać mąkę, sól i proszek do pieczenia, dodać pozostałe składniki, zagnieść ciasto, aż będzie elastyczne. Odstawić na godzinę, aby odpoczęło.
2. Rozwałkować na grubość 1-2 mm, wycinać nożem lub radełkiem prostokąty, przecinać jak faworki, ale nie przewijać.
3. Smażyć na dość głębokim tłuszczu, osączać na papierowym ręczniku. 
4. Posypać pudrem.

Opinie o tych faworkach można przeczytać tutaj. Smacznego!

[szklanka to 250 ml, masło zawsze extra, natomiast mąka, jeśli nie zaznaczyłam inaczej, to szymanowska typ 480]

8 komentarzy:

  1. Masło "extra" - czyli chodzi że takie z dodatkiem oleju - bo to wg. PN oznacza "ekstra" w nazwie masła?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masło extra to takie, które ma 82% tłuszczu mlecznego, bez olejów roślinnych. Nie komplikujmy jednak rzeczy prostych, bo można oczywiście użyć, czego się chce, wolna wola. Na pewno i tak będzie smaczne. :)

      Usuń
  2. a pochwały na temat Twoich faworków to i tu się znajdują : http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=1460. Mam na nie ochotę, tylko czasu ciut za mało. Bardzo późno wracam z pracy, ale może jakimś cudem uda mi się w środę zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, a ja wieki na cc nie wchodziłam. Chyba już nawet hasła nie pamiętam, żeby się zalogować. :(
      Ale to miłe, że ciągle ktoś robi i smakują. :)

      Usuń
  3. no i usmazyłam :D One są takie jak kiedyś moja mama smażyła mojemu tacie. Oj, jemu to by dopiero smakowały :) Bo takie "konkretne" :) On nie lubił tych cieniutkich i chrupiących chrustów. Smakuja i mnie. Nutinko, czy Tobie to ciasto przy wałkowaniu też tak zbiega się niczym gumka w gaciach ? Nie mogłam sobie p0radzić z tym wałkowaniem. Gdybyś była ciekawa jakie mi wyszły, to proszę zajrzyj na forum "kuchni i zycia"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krystyno, zabij, ale nie pamiętam, czy się zbiega. W tym roku nie robiłam. :(
      Cieszę się, że smakują. :)

      Usuń
  4. Moje ciasto się nie ściągało, bynajmniej tegoroczne i jakoś nie kojarzę, by kiedyś się zwijało, a robię je corocznie. ;-)
    http://2.bp.blogspot.com/-vrDUYgEsomw/UQUenwf_O2I/AAAAAAAACNw/-YhYRerwp3Y/s400/bl_ciasteczka6.jpg
    Pozdrawiam serdecznie.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Asiu, ono się nie zwijało ino zbiegało :) Ja je rozwałkowałam a ono siup i już dwa rozmiary mniejsze :) Ale dałam radę.
    Dziewczyny i powiem Wam, że mnie na drugi dzień jeszcze bardziej smakowały :) Przykryłam je aby nie obeschły i były niczym niebo w gębie. Pyyyyyyyyyyyyyyyyszne

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz dotyczący posta.
Proszę o nieskładanie mi życzeń świątecznych, bo świąt nie obchodzę, a inne uwagi najlepiej kierować na podanego maila, pocztę sprawdzam każdego dnia. Dziękuję! :)