31 maja 2012

maj 2012 – podsumowanie

W maju tematyczny miszmasz. Miałam ochotę na wszystko naraz. Skończyłam jednego Kinga, a tu czekał następny przyniesiony z biblioteki. Jednocześnie Mroczna Wieża zachęciła mnie do powieści historycznych i do typowego SF, więc musiałam sięgnąć po każdą po trochu. Jest więc starożytność i średniowiecze, a także hipotetyczna przyszłość za kilkaset lat.
Jak zwykle lista przeczytanych książek, uzupełniana na bieżąco, jest po prawej, w zakładce „przeczytane w 2012”. Część doczekała się oddzielnych recenzji.

● ● ●

Hanna Malewska, Stanica
Cztery wczesne opowiadania Malewskiej o czasach starożytnego Rzymu. Bardzo nierówny zbiór. Mocno średnia (i najdłuższa) „Rodzina”, niewiele lepsze „Oblężenie Syrakuz” (tu ciekawa jest postać Archimedesa, jeśli ktoś nie znał szczegółów jego życia i śmierci) i „Kwestor Sulla” oraz bardzo dobra tytułowa „Stanica”. Ale widać tu zalążek świetnego warsztatu Malewskiej i jej doskonałej znajomości dziejów, jaki osiągnie apogeum w mojej ulubionej, szóstkowej powieści Przemija postać świata.
(Ocena: 4/6)

Stephen King, Mroczna Wieża
(Ocena: 5/6)

Régine Pernoud, Królowa Blanka
Kolejna, po Alienor z Akwitanii, zbeletryzowana biografia silnej kobiety średniowiecza. Blanka Kastylijska, wnuczka Eleonory Akwitańskiej, wybrana przez babkę na żonę francuskiego następcy tronu, doskonale sobie poradziła, spełniając pokładane w niej nadzieje. Kochająca żona, czuła matka, myśląca kobieta, mądra królowa – w każdej z tych ról bardzo dobra, Blanka zapisała się trwale w dziejach.
Pernoud i tym razem nie zawiodła moich oczekiwań. Dostałam ciekawie opowiedzianą, barwną, zajmującą biografię królowej żyjącej w ciekawych czasach, solidnie podbudowaną tłem historycznym.
(Ocena: 5/6)

Kristiana Gregory, Kleopatra VII. Córka Nilu
(Ocena: 4,5/6)

Krzysztof Boruń, Andrzej Trepka, Zagubiona przyszłość
(Ocena: 4,5/6)

Robert Harris, Pompeja
Całkiem przyzwoita powieść historyczna, bez rewelacji, ale ma wszystkie niezbędne elementy potrzebne, by trzymać czytelnika w napięciu. Niewątpliwym atutem jest solidne przygotowanie autora i brak zbędnych ozdobników – akcja jest po prostu akcją, motyw zagadkowego zniknięcia poprzednika bohatera poprowadzony z wyczuciem, również wątek romantyczny nie jest nachalny. Sięgnęłam po Pompeję, bo miałam w zakamarkach pamięci zakodowane, że podobał mi się Vaterland Harrisa. Nie rozczarowałam się, niezła lektura na upalne dni, kiedy nie chce się za dużo myśleć. ;)
(Ocena: 4/6)

Krzysztof Boruń, Andrzej Trepka, Proxima
(Ocena: 4,5/6)

Krzysztof Boruń, Andrzej Trepka, Kosmiczni bracia
(Ocena: 4,5/6)

Stephen King, Dallas ’63
Bardzo dobra powieść o podróżach w czasie, oczywiście jakoś tam luźno powiązana z motywami z Mrocznej Wieży, jak wiele powieści Kinga. Końcowe wnioski przypomniały mi inną, bliską tematycznie, powieść, tym razem Isaaca Asimova: Koniec wieczności, która nie jest może tak atrakcyjna fabularnie jak Dallas ’63 (zabójstwo Kennedy’ego ciągle przyciąga czytelników), ale daje sporo do myślenia. Obie powieści polecam.
(Ocena: 5/6)

Heinrich Böll, Utracona cześć Katarzyny Blum
Jak na dobrego noblistę przystało Böll nie rozczarowuje. Oszczędnie, ale bardzo sugestywnie przedstawia historię pognębienia młodej kobiety przez dziennikarza manipulującego prawdą, piszącego nadinterpretowane i kłamliwe artykuły do GAZETY. To studium nacisku psychicznego, groźnego i bardziej podstępnego od przemocy fizycznej, nacisku stosowanego w celu wywołania sensacji, a tym samym dostarczenia ludowi rozrywki i utrzymania dużego nakładu pisma, nacisku prowadzącego Katarzynę do desperackiego kroku uwalniającego udręczoną duszę od prześladowań.
(Ocena: 4,5/6)

Philip Dick, Ostatni Pan i Władca
Chociaż nie jestem wielbicielem krótkich form, jakoś wyjątkowo lubię opowiadania Dicka. Coś w sobie mają takiego, że czyta się je z przyjemnością i zadumaniem. Nie rażą nawet archaizmy i błędne przewidywania przyszłych zdobyczy technicznych – można na nie przymknąć oko, jeśli w zamian dostaje się garść niezaprzeczalnych prawd i motywów dających do myślenia. Od czasu do czasu kilka takich opowiadań dobrze robi zabieganemu współcześniakowi.
(Ocena: 4,5/6)

● ● ●

Realizacja projektów:
Nobliści – 1 (Böll)
Z półki – 2 (razem: 12/16)
Wyczekane – 1 (Mroczna Wieża)
W sumie (w miesiącu/w roku): 11/76

4 komentarze:

  1. U mnie tak zawsze, że mam ochotę na wszystko naraz :) Trochę zazdroszczę, że masz już za sobą Kinga - Dallas '63 - ja jeszcze poluję na tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ... Dick nie był futurologiem, tylko pisarzem sf, a dla mnie również filozofem. :-)
    Pozdrawiam, Exilvia

    OdpowiedzUsuń
  3. To już kolejna bardzo dobra opinia o "Dallas '63". Chyba w końcu pokuszę się o powrót do Kinga. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. "Dallas'63" czytałam i choć nie zawsze była ta powieść ciekawa, to jednak zrobiła na mnie spore wrażenie.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz dotyczący posta. Komentarze zawierające linki promujące inne strony nie będą zatwierdzane.
Dziękuję! :)