Produkt eksperymentalny wykonany razem z Aguti. Początkowo nie byłam z nich zadowolona, bo wyszły lekko twardawe, ale po posmarowaniu marmoladą i poleżakowaniu dwa dni zrobiły się tak dobre, że szybko zniknęły.
składniki:
● 2,5 szklanki mąki krupczatki
● 0,5 szklanki mąki pszennej
● 2/3 szklanki cukru pudru
● 10 dag zimnego masła
● 150 g gęstego jogurtu (np. Bakomy)
● skórka cytrynowa lub aromat cytrynowy
● 2 żółtka
● marmolada pigwowa
sposób przygotowania:
1. Wymieszać mąki z pudrem (w razie potrzeby przesiać, żeby był sypki), posiekać z masłem. Dołożyć pozostałe składniki, oprócz marmolady, wyrobić szybko. Chłodzić w lodówce co najmniej pół godziny.
2. Rozwałkować ciasto, wycinać foremkami dowolne kształty. Można posmarować białkiem.
3. Piec w 180 stopniach do zrumienienia.
4. Po ostudzeniu łączyć po dwa ciasteczka marmoladą (dobre zajęcia dla Aguti).
Smacznego! :)
Moja mama je kiedyś zrobiła - jej wyszły mięciutkie. Miodzio! :)
OdpowiedzUsuńSerio? Bo te były wymyślane w trakcie, z powodu braku jednych produktów i zastępowania ich innymi. :)
UsuńMoże jakieś podobne były.