Karol Bunsch
Odnowiciel
Wydawnictwo Literackie, 1988
Odnowiciel, szósta część cyklu piastowskiego, jest bezpośrednią kontynuacją Bezkrólewia. Dwa lata rządów Bolka pozostawiło kraj zniszczonym. Po nagłej śmierci starszego Mieszkowica rozpoczął się czas niepewności, osieroconego tronu, chłopskich grabieży pustoszących ziemie, buntu Mojsława, który oddzielił Mazowsze od Polski, najazdu czeskiego Brzetysława, grabiącego relikwie złożone w Gnieźnie i palącego po drodze miasta Wielkopolski, zajmującego Śląsk i Małopolskę. Kazimierz poczuł się w obowiązku powrócić do ojczyzny i podjąć trud władania.
Młodszy syn Mieszka Lamberta dojrzał, odtrącił opiekę i nadzór matki, odrzucił jej propozycję pozostania w krajach niemieckich i spokojnego życia gdzieś na dziedzinie nadanej przez cesarza i zdecydował się odbudować kraj ojca. Zdawał sobie sprawę, jak trudne czekało go zadanie. Postarał się jednak znaleźć sprzymierzeńców w osobach niektórych możnowładców i wśród władców ościennych krain, uzyskał nawet pomoc cesarza w pokonaniu Brzetysława. Zdecydował o przeniesieniu stolicy do Krakowa, gdyż złupiona Wielkopolska potrzebowała czasu, by się podnieść ze zgliszcz. Tam też pojął za żonę Dobroniegę, córkę Włodzimierza Wielkiego, wielkiego księcia kijowskiego, i tam spłodził synów.
W Odnowicielu Bunsch skupił się na początkowych latach panowania Kazimierza, na opanowaniu buntu Mojsława i ponownym przyłączeniu Mazowsza. Młody władca zabrał się do rzeczy ze znawstwem i wprawą, słuchając mądrych doradców i zgrabnie synchronizując posunięcia wojskowe z ruskim sprzymierzeńcem. Umiał zaskarbić sobie przyjaźń i wierność młodych możnowładców, a zminimalizować niechęć starych rodów, jak Starże, podupadłych po wyniesieniu Piastów na tron gnieźnieński. Okazał się mądrym i szlachetnym księciem, potrafiącym wykorzystać zalety podwładnych i ukierunkować zapędy niechętnych mu, a znaczących rodów. Mimo słabego zdrowia nie unikał osobistego dowodzenia w bitwach, starał się być blisko prostego ludu, odpłacając dobrem za dobro. Taki piękny obraz księcia dbającego o kraj i ludzi daje nam autor.
Szkoda, że powieść nie obejmuje całego panowania Kazimierza. Brakuje mi drugiej połowy sprawowania przez niego władzy, brakuje spokojnego odbudowywania. Ale i to, co dostałam, jest warte uwagi – w jakiejś drobnej mierze spełniło się marzenie Chrobrego o współdziałaniu słowiańskich książąt dla dobra narodów żyjących na wschód od Odry: Jarosław Mądry, pomagając Kazimierzowi pokonać Mojsława żałuje, że dopiero teraz przejrzał na oczy, że nie posłuchał dawnej idei głoszonej przez wielkiego Bolesława i nie przyłączył się wcześniej do budowy jednego państwa dla narodów mówiących słowiańską mową. Zbyt daleko jednak rozeszły się drogi Lecha, Czecha i Rusa, daleko w przeszłość odeszła baśń o potrójnym braterstwie. Podoba mi lekka, zgrabna stylizacja języka powieści, pomagająca wczuć się w klimat epoki, nie przeszkadzając jednocześnie w odbiorze zbytnim skomplikowaniem formy.
(Ocena: 4,5/6)
● ● ●
Cykl Powieści Piastowskie obejmuje:
1. Dzikowy skarb: Powieść z czasów Mieszka I
2. Ojciec i syn: Powieść z czasów Mieszka I
3. Rok tysięczny: Powieść z czasów Bolesława Chrobrego
4. Bracia
5. Bezkrólewie
6. Odnowiciel
7. Imiennik: Śladem pradziada
8. Imiennik: Miecz i pastorał
9. Przekleństwo
10. Zdobycie Kołobrzegu
11. Psie Pole
12. Powrotna droga
13. Wawelskie wzgórze: Powieść historyczna z czasów Łokietka
14. Wywołańcy
15. Przełom
od dłuższego czasu już śledzę Twój blog głównie że względu na cuda, które tworzysz, ale nie tylko
OdpowiedzUsuńwidzę, że z wielką pasją opowiadasz o książkach, które przeczytałaś
niestety ludzie coraz mniej czytają, nad czym bardzo ubolewam
może dzięki m. in. Tobie zaciekawią się znów lekturą
pozdrawiam z zimnych jak na tę porę roku Włoch
Nutinka ratująca czytelnictwo? Nie mam aż takich aspiracji. ;)
UsuńAle miło, że komuś się może spodobać to, co piszę. Dzięki za dobre słowo. :)))
Nutinko, glodnym wzrokiem sledze Twoje wpisy o Bunschu i chyba musze przyspieszyc moje poszukiwania calosci, bo jakos tak mam, ze nie potrafie zaczac czytac, jesli nie mam wszystkich wydanych kolejnych czesci. Glupie, wiem. nic jednak na to nie poradze. A nuz zachce mi sie czytac jeden tom po drugim, a ja nie bede mialam :D
OdpowiedzUsuńObawiam się, że jeszcze Cię trochę podręczę. ;) Czytam wprawdzie nie po kolei, ale już przynajmniej dwa razy czytałam, więc nie muszę. Pewnie też na tym się nie skończy.
UsuńJa też wolę mieć następne tomy w zasięgu. Mam taki problem z Malazańską, bo sporo tego, a brakuje mi jeszcze kilku części.