1 stycznia 2015

2014 – podsumowanie roku

Zeszłoroczny wynik ilościowy poszedł się wstydzić, bo w tym roku jakimś cudem udało mi się przekroczyć magiczną liczbę trzystu książek – 302 przeczytane tomy nieco mnie oszołomiły, zwłaszcza że średnia też się odrobinę podniosła. Było trochę powtórek (w tym większość szóstek), kilka znaczących tytułów też się trafiło, nieco cykli, chociaż tych ciągle mi za mało. Z postanowieniem czytania cykli i książek o słusznych gabarytach, ciągle odkładanych, wkraczam w nowy rok.


Na 6 oceniłam:
● John Ronald Reuel Tolkien, Drużyna Pierścienia (powtórka)
● John Ronald Reuel Tolkien, Dwie wieże (powtórka)
● John Ronald Reuel Tolkien, Powrót króla (powtórka)
● Tiziano Terzani, Koniec jest moim początkiem
● Hanna Malewska, Przemija postać świata (powtórka)
● Harper Lee, Zabić drozda (powtórka)
● Ray Bradbury, 451 stopni Fahrenheita (powtórka)


Na 5,5 zasłużyły:
● Jerzy Jan Piechowski, Czas minął imperatorze
● Tiziano Terzani, Zakazane wrota
● Karol Bunsch, Wywołańcy (powtórka)
● Marek S. Huberath, Druga podobizna w alabastrze
● Rafał Kosik, Vertical
● Robert Wegner, Niebo ze stali
● Cormac McCarthy, W ciemność
● Janusz A. Zajdel, Limes inferior (powtórka)


Ilościowo oceny kształtują się następująco (jest ich więcej ze względu na opowiadanie, którego nie liczyłam w ogólnej statystyce):
6 – 7
5,5 – 8
5 – 119
4,5 – 78
4 – 63
3,5 – 14
3 – 13
2,5 – 0
2 – 0
1,5 – 1
1 – 0
Średnia z ocen: 4,53.

Pozostałe statystyki:
Powtórki: 52
Autorzy polscy: 181
Autorzy obcy: 121

● ● ●

Wzięłam udział w kilku wyzwaniach, z czego liczące się były dwa pierwsze:
Z literą w tle – 208;
Polacy nie gęsi II (do września) – 149.
Polacynie gęsi III (od listopada) – 27.
Nobliści – 3;
Z półki – z założonych 31 książek przeczytałam 76 nowych i 25 powtórkowych, czyli maksymalną normę przekroczyłam ponad trzykrotnie, byle tak dalej.

13 komentarzy:

  1. Wynik faktycznie oszalamiajacy. Gratuluje serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. To ja się chyba pójdę gdzieś schować ze wstydu :P Wynik tradycyjnie imponujący i godny pozazdroszczenia - gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma się co chować. Każdy czyta tyle, ile może. Na pocieszenie powiem, że tego wyniku raczej już nie powtórzę. ;)

      Usuń
  3. O matko i córko! Wynik szokujący! Gratuluję:)
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Siedzę i oczom nie wierzę. Czy mogę spytać, jak to zrobiłaś? Oczywiście gratuluję tak wspaniałego wyniku :D. Ale podziwiam. Czy dobrze liczę, że jedna książka na 1-2 dni mniej więcej? Jak to zrobiłaś? Przecież czytadeł "do połknięcia na raz" nie czytasz. Wow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś tak wyszło. Za mało pracy, dziecko w wieku niewymagającym obsługi, nic tylko czytać. ;) Mam też wrażenie, że tempo czytania mi wzrosło, chociaż może to być złudzeniem.

      Usuń
  5. To już nic na ten wynik nie mówię, tylko nisko się kłaniam. Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mów co chcesz. :D Ale widzisz, odbiło się to na pisaniu - i to definitywnie. ;)

      Usuń
  6. Nigdy nie dobiję do tylu - więc mogę podziwiać bez zazdrości.
    Wegner, Zajdel, Lee - same smakowitości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ja też tego nie planowałam, więc nie mów hop. ;)
      A smakowicie było, owszem. I mam nadzieję, że w tym roku będzie jeszcze lepiej.

      Usuń
  7. O matulu kochana, jak Ty dużo czytasz. Gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz dotyczący posta.
Proszę o nieskładanie mi życzeń świątecznych, bo świąt nie obchodzę, a inne uwagi najlepiej kierować na podanego maila, pocztę sprawdzam każdego dnia. Dziękuję! :)