1 stycznia 2021

2020 – podsumowanie roku

Znowu mniej przeczytanych książek, za to więcej stron, bo niemal 50 tysięcy. Najwyższe oceny uzyskały głównie powtórki — coraz trudniej znaleźć mi coś, co mnie porwie, zachwyci, wbije w fotel... Z nowych tytułów wysokie noty dałam dziełom kobiet: Margaret Atwood i Swietłany Aleksijewicz. Tym razem częściej sięgałam po polskich autorów i po szeroko pojętą fantastykę.

 


Na 6 oceniłam:

● Gabriel García Márquez, Sto lat samotności (powtórka)

● Margaret Atwood, MaddAddam

● Andrzej Sapkowski, Ostatnie życzenie (powtórka)

● Andrzej Sapkowski, Miecz przeznaczenia (powtórka)

● Andrzej Sapkowski, Krew elfów (powtórka)

● Andrzej Sapkowski, Czas pogardy (powtórka)

● Andrzej Sapkowski, Chrzest ognia (powtórka)

● Andrzej Sapkowski, Wieża Jaskółki (powtórka)

● Andrzej Sapkowski, Pani Jeziora (powtórka)


Na 5,5 zasłużyły:

● Margaret Atwood, Oryks i Derkacz (powtórka)

● Margaret Atwood, Rok Potopu (powtórka)

● Botan, Listy z Bangkoku (powtórka)

● Swietłana Aleksijewicz, Wojna nie ma w sobie nic z kobiety

 

Ilościowo oceny kształtują się następująco:

6 – 9

5,5 – 4

5 – 53

4,5 – 33

4 – 20

3,5 – 6

3 – 1

2,5 – 0

2 – 0

1,5 – 0

1 – 0

Średnia z ocen: 4,7

 

Pozostałe statystyki:

Powtórki: 22

Autorzy polscy: 68

Autorzy obcy: 58

Cykle: 26

Książki historyczne (do 1945 roku): 41

Książki fantastyczne (SF i fantasy): 69

Nobliści: 4

 

● ● ●

 

Dokładne listy przeczytanych można znaleźć tutaj, a szczegółowe statystyki w poszczególnych miesiącach.

8 komentarzy:

  1. Mocno liczyłam na Nobla dla Atwood. Tak mi się przypomniało, gdy zobaczyłam te wysokie noty u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto sięgać po polskich autorów:)

    Zapraszam:
    https://wskrocieoksiazkachinietylko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubie Sapkowskiego :)
    Polecam "Pan lodowego ogrodu"- Jarosław Grzędowicz .Jeśli już kiedyś o niej pisałam, to przepraszam ,strasznie podobała mi się ta seria.
    I mnie w tym roku chyba będą powroty do książek R.Zelaznego oprócz wyzwań:) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grzędowicz już dwukrotnie przeczytany. Kiedyś doczeka się kolejnej powtórki.

      Usuń
  4. Aleksijewicz bardzo doceniam, zwłaszcza odkąd pierwszy raz przeczytałam Czarnobylską modlitwę.
    Mnie również bardzo podobało się Sto lat samotności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarnobylska modlitwa jest świetna, ale i strasznie dołująca. Moja szóstka.

      Usuń
  5. Marquez już od lat czeka na swoją kolej...
    Skoro taki wyśmienity, chyba jednak przesunę go na czoło poczekalni :)

    Pozdrowienia.
    www.milczenieliter.pl

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz dotyczący posta.
Proszę o nieskładanie mi życzeń świątecznych, bo świąt nie obchodzę, a inne uwagi najlepiej kierować na podanego maila, pocztę sprawdzam każdego dnia. Dziękuję! :)