Z roku na rok czytam mniej, ale jakoś mnie to nie martwi. Tym razem skończyłam 154 książki. Nie było żadnej szóstki, muszę się zadowolić kilkoma ocenami 5,5: czterema powtórkowymi i dwiema nowymi. Ale za to jest sporo piątek, dzięki czemu wyszła mi odrobinę wyższa średnia niż w zeszłym roku.
● Truman Capote, Z zimną krwią (powtórka)
● Karol Bunsch, Wawelskie wzgórze (powtórka)
● Karol Bunsch, Wywołańcy (powtórka)
● Karol Bunsch, Przełom (powtórka)
● Amor Towles, Dżentelmen w Moskwie
● Paulina Łopatniuk, Patolodzy: Panie doktorze, czy to rak?
Ilościowo oceny kształtują się następująco:
6 – 0
5,5 – 6
5 – 86
4,5 – 33
4 – 23
3,5 – 5
3 – 1
2,5 – 0
2 – 0
1,5 – 0
1 – 0
niedokończone – 3
Średnia z ocen: 4,7
Pozostałe statystyki:
Powtórki: 25
Autorzy polscy: 62
Autorzy obcy: 92
Cykle: 41
Książki historyczne (do 1945 roku): 46
Książki fantastyczne (SF i fantasy): 73
Nobliści: 4
● ● ●
Dokładne listy przeczytanych można znaleźć tutaj, a szczegółowe statystyki w poszczególnych miesiącach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz dotyczący posta. Komentarze zawierające linki promujące inne strony nie będą zatwierdzane.
Dziękuję! :)